Potomek to bardzo czasochłonny egzemplarz, co przekłada się na niewielką ilość prac, które udaje mi się ostatnio wyprodukować. Ma mnóstwo pomysłów wymagających nadzoru osoby potrafiącej przewidzieć skutki (czyli najczęściej mnie), co oznacza nieustanną kontrolę, a nie jestem typem matki-kwoki. Raczej staram się zredukować straty do minimum;) Chodzi późno spać, co akurat jest dużym plusem, bo 'poranny ptaszek' w rodzinie 'nocnych marków' byłby zupełnie nieszczęśliwy. Trochę przeraża mnie wizja szkoły i zajęć od 8.00, ale mam jeszcze kilka lat na oswojenie tematu. Jest bardzo odważny i czasami żartujemy sobie, że jeśli kiedyś się zgubi i po powrocie opowie, że był na drugim końcu miasta, to niestety będziemu musieli mu w to uwierzyć, bo piechur też z niego niezły.
Niestety kompletny brak czasu na jakąkolwiek aktywność twórczą potrafi być mocno frustrujący. A ponieważ sfrustrowana matka=nieszczęśliwe dziecko, to ostatnio wiekszość prac powstaje w tzw. biegu. Po prostu jeśli wiem, że posprzątanie czegoś zajmie mi wiecej niż pół godziny (a scraperkom nie trzeba tłumaczyć, ile trwa sprzątanie nieładu artystycznego po procesie twórczym;) to nawet nie zaczynam. Jeśli doliczyć do tego przynajmniej godzinę na wybieranie materiałów, cięcie, klejenie, szycie, itp. to noc z głowy, a akurat na to nie mogę sobie pozwolić:( Dlatego zrobilam sobie prywatne wyzwanie: weź pudło z resztkami papierów, kilka narzędzi, ale nie za dużo, daj sobie maksymalnie 30 minut i do dzieła. I wczoraj powstały tak dwie kartki, a cała procedura, czyli znalezienie pudła, kleju, itp. (bo moje miejsce scrapowe wygląda obecnie jak po wybuchu granatu i to trochę trwa) i złożenie tego wszystkiego razem zajęło mi właśnie pół godziny. Może kartki nie z tych, co to zachywcają wielowarstwowością i mnogością technik, ale z doświadczenia wiem, że niektórzy takie wolą i warto mieć ich zapas.
Następnym etapem wyzwania jest album z wakacji, bo aż żal zdjęć i wspomnień, które czekają na uwiecznienie.
PS: Elementy 3D, czyli naklejki 'best friend' i 'celebrate' to tzw. gotowce, co bardzo przyspiesza pracę;)
************************************************************************************
Sometimes I don't have enough time to make anything but a quick card. In that case, I give myself maximum 30 minutes and try to produce something or otherwise I don't bother;) That's how I made those two cards- I used some paper scraps and a few other things and all of that, including cleaning afterwards, took me about half an hour.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz