No prawie, bo jeszcze mam na głowie mnóstwo spraw, ale lato zapowiada się piękne:)
A tak dziękował Potomek swojej wychowawczyni (w środku znane słodycze:):
A Potomkini niani:
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ozdoby/altered art. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ozdoby/altered art. Pokaż wszystkie posty
piątek, 24 czerwca 2016
sobota, 14 lutego 2015
Happy Valentine's Day
Rzutem na taśmę powstało kolejne dzieło. Trzecie do tej kolekcji. I tym sposobem wszyscy najważniejsi zostali obdarowani:)
środa, 11 lutego 2015
Walentynkowy projekt
Potomkini sama jeszcze niewiele potrafi zrobić, ale przy odpowiednim sterowaniu wychodzą jest cuda:)
Następnie serce odkleiłam, a farbę dosuszyłam suszarką do włosów. Zamalowaną część obrazka okleiłam taśmą malarską i do pojemnika nałożyłam nowy kolor farby. I znowu "Maluj".
Na koniec, na mokrej farbie pomogłam Potomkini odcisnąć dłoń i wysuszyłam. Reszta, czyli te czarne i białe mazaje, to już ja.
Kilka dni później tą samą metodą powstał kolejny obrazek.
Dorzuciłam kartki, ozdobiłam koperty i poleciało za Wielką Wodę.
Czeka nas jeszcze jeden obrazek, tym razem większy i przy udziale Potomka, jak już uda mi się go złapać pomiędzy jednym a drugim wypadem na 'górkę'. Ten ma bliżej do adresatów, więc do Walentynek chyba zdążymy.
Potrzebujemy: blejtram, farby (najlepiej akrylowe), taśmę malarską, szablon w kształcie serca wycięty z papieru, pojemnik na farbę, pędzel, fartuszek dla artystki:)
Pierwszy obrazek zaczęłyśmy od przyklejenia serca z papieru do tła (malutkimi kawałkami taśmy dwustronnie przylepnej) i polecenia 'Maluj':)
Następnie serce odkleiłam, a farbę dosuszyłam suszarką do włosów. Zamalowaną część obrazka okleiłam taśmą malarską i do pojemnika nałożyłam nowy kolor farby. I znowu "Maluj".
Na koniec, na mokrej farbie pomogłam Potomkini odcisnąć dłoń i wysuszyłam. Reszta, czyli te czarne i białe mazaje, to już ja.
Kilka dni później tą samą metodą powstał kolejny obrazek.
Dorzuciłam kartki, ozdobiłam koperty i poleciało za Wielką Wodę.
poniedziałek, 7 lipca 2014
Różowe pudełko z niespodzianką:)
Na dzisiaj przygotowałam coś innego niż zazwyczaj. Odświeżyłam i
zalterowałam, jak to się mówi w świecie krafterek, pudełko z klockami.
Obrazki już się znudziły Potomkowi, a Potomkini jeszcze nie
potrafi układać tak skomplikowanych motywów, więc zrobiłam własną wersję
zabawy. Nota bene, przy jej czynnym udziale:) Zdejmowanie z łapek zaschniętego kleju do decoupage to bardzo absorbujące zajęcie;) Teraz klocki posłużą nam do nauki kolorów i dopasowywania wzorów. Każdy klocek
został oklejony galeriowymi papierami z przeróżnych kolekcji. Chodziło
mi głównie o to, żeby zestawy tworzyły obrazki w konkretnych kolorach: 3
podstawowych i 3 pochodnych. A można było poszaleć, bo galeriowe
papiery to cała feria barw:) Pudełko okleiłam różowymi papierami z
kolekcji Świeżo malowane, ale w całym projekcie można odnaleźć kilkanaście kolekcji, starych i nowych.
Całość dosyć pracochłonna, ale czego się nie robi dla dzieci;)
Całość dosyć pracochłonna, ale czego się nie robi dla dzieci;)
Można układać wieże:
Pudełko ładnie prezentuje się na półce:
Klocki można sortować nie tylko według kolorów, ale również według wzorów:
A najfajniej robi się bałagan:)
czwartek, 26 czerwca 2014
Opakowanie na czekoladki
Sposobów na ozdobne opakowanie pudełka czekoladek można znaleźć całą masę w necie. Ja zrobiłam takie, z którego opaska zsuwa się i można je wtedy otworzyć i wyjąc pudełko z popularnymi słodkościami;).
poniedziałek, 31 marca 2014
Pisankowa girlanda
Szybki kurs na girlandę znajdziecie na blogu Galerii Papieru. U mnie girlanda wisi nad drzwiami, zawieszona na wspornikach od półki. I pewnie powisi tam dłużej niż do Wielkanocy;)
wtorek, 26 listopada 2013
Gwiazdka na patyku
Przygotowałam kurs dla Galerii Papieru, ale tutaj zapomniałam go wrzucić.
Należy przygotować:
-ozdobne papiery
-nożyczki
-wykrojniki i dziurkacze
-pieczątki
-klej
-taśmę samoprzylepną na gąbce (dystansującą, 3D)
1.Wycinamy gwiazdkę (można od szablonu, ja użyłam wykrojnika), kółko o mniejszej średnicy niż gwiazdka. Pieczątką odbijamy potrzebny wzór, który również wycinamy dziurkaczem. Do tego można dodać ozdoby według uznania.
2.Wszystkie elementy przyklejamy na taśmie 3D. Kolejno od spodu: gwiazdkę, kółko, okrągły motyw odbity pieczątką. Ja użyłam jeszcze kółka ozdobionego falbanką i listków ostrokrzewu wyciętych dziurkaczem.
3. Do spodu gwiazdki przykleiłam patyk do szaszłyków.
Należy przygotować:
-ozdobne papiery
-nożyczki
-wykrojniki i dziurkacze
-pieczątki
-klej
-taśmę samoprzylepną na gąbce (dystansującą, 3D)
1.Wycinamy gwiazdkę (można od szablonu, ja użyłam wykrojnika), kółko o mniejszej średnicy niż gwiazdka. Pieczątką odbijamy potrzebny wzór, który również wycinamy dziurkaczem. Do tego można dodać ozdoby według uznania.
2.Wszystkie elementy przyklejamy na taśmie 3D. Kolejno od spodu: gwiazdkę, kółko, okrągły motyw odbity pieczątką. Ja użyłam jeszcze kółka ozdobionego falbanką i listków ostrokrzewu wyciętych dziurkaczem.
3. Do spodu gwiazdki przykleiłam patyk do szaszłyków.
sobota, 9 marca 2013
Wiosenna dekoracja
Już kiedyś zrobiłam kilka podobnych, ale ta jest bardziej wypasiona i Potomkini bardzo się spodobała;)
Jeśli macie ochotę zrobić sobie coś takiego, to na blogu Galerii Papieru przygotowałam kurs.
Jeśli macie ochotę zrobić sobie coś takiego, to na blogu Galerii Papieru przygotowałam kurs.
czwartek, 22 listopada 2012
Aniołek
Potomek od tygodnia chyba wspominał o jakimś konkursie 'na aniołka stojącego':) Ale jakoś nie mógł się za niego zabrać. Wczoraj dopadło go natchnienie i wspólnie (pomoc rodziców dozwolona wg regulaminu konkursu, w przeciwnym razie nawet nie ruszyłabym się z sofy, na której ostatnio pomieszkuję;) wyprodukowaliśmy aniołka. Do jego wykonania Potomek wybrał sobie z moich zapasów: stożek i bomkę ze styropianu, które połączył wykałaczką, cekiny i szpilki na buzię, ozdobne serwetki papierowe i druciki kreatywne. Włóczkę na włosy sama mu podrzuciłam i musiałam pomóc w zainstalowaniu fryzury. Sukienka to wspólne dzieło, starałam się nic nie mówić, kiedy bez ładu i składu nadziewał serwetki na stożek, przebijając je wykałaczką:) i pilnowałam żeby nie wycisnął pół tubki kleju. Łapki zrobiliśmy z białych drucików kreatywnych, które po nawinięciu na ołówek zamieniły się w sprężynkę. Do łapek aniołek dostał dzwoneczek, zawieszony na jakże uroczym druciku:) Tiul aniołek dostał dla złagodzenia efektu. Jeszcze aureola i skrzydła i gotowe.
Po wykonaniu aniołka, Potomek wpadł w zachwyt i powiedział, że chyba jednak nie zgłosi tego aniołka na konkurs, bo obawia się, że już do niego nie wróci i postanowił zabrać go do swojej klasy jako ozdobę świąteczną. Dzisiaj, kiedy wrócił ze szkoły, dowiedziałam się, że wychowawczyni obiecała, że dopilnuje aby aniołek do niego wrócił i jednak powędrował na konkurs:)
Po wykonaniu aniołka, Potomek wpadł w zachwyt i powiedział, że chyba jednak nie zgłosi tego aniołka na konkurs, bo obawia się, że już do niego nie wróci i postanowił zabrać go do swojej klasy jako ozdobę świąteczną. Dzisiaj, kiedy wrócił ze szkoły, dowiedziałam się, że wychowawczyni obiecała, że dopilnuje aby aniołek do niego wrócił i jednak powędrował na konkurs:)
sobota, 27 października 2012
Świąteczny wianek
Powoli próbuję przygotowywać świąteczne ozdoby i kartki. W grudniu, z różnych powodów, mogę nie mieć na nic czasu;)
Kurs na wykonanie tego wianka znajdziecie na blogu Galerii Papieru.
Kurs na wykonanie tego wianka znajdziecie na blogu Galerii Papieru.
poniedziałek, 6 lutego 2012
poniedziałek, 31 października 2011
Happy Halloween
Potomek w tym roku został objaśniony na temat Halloween (a resztę sam sobie doczytał:) i z tej okazji dynie-latatnie powstają już od początku miesiąca. Akurat to mi zupełnie nie przeszkadza, bo zupa z dyni i inne dania jakoś nie mogą nam zbrzydnąć. Z wyjątkiem Potomka, który skutecznie odmawia ich konsumpcji. Jego strata:) Został również poinstruowany w temacie 'Trick or treating' i temat bardzo przypadł mu do gustu. Właśnie biega w kostiumie transformersowym i zbiera słodycze, gdzie tylko je znajdzie. Dzisiaj może korzystać do woli, bo normalnie dostałby ciacho i witaminowego żelka;)
Krótki reportaż z przygotowań i obchodów Halloween. A wieczór dopiero się zaczyna;)
Lampion z pierwszej dyni, który już odszedł w zapomnienie:
Druga dynia w objeciach Potomka:
I z Leną:

Kartka na Halloween:

I ta sama kartka na torebce na słodycze, którą Potomek musiał mieć na już:
Na koniec podstawowy zestaw Halloween'owy, na więcej jestem za mało ambitna;)


Krótki reportaż z przygotowań i obchodów Halloween. A wieczór dopiero się zaczyna;)
Lampion z pierwszej dyni, który już odszedł w zapomnienie:



Kartka na Halloween:

I ta sama kartka na torebce na słodycze, którą Potomek musiał mieć na już:



Subskrybuj:
Posty (Atom)