piątek, 30 lipca 2010

Decuopakowanie

Dzisiaj decoupage dla odmiany. A było to tak: Zajrzałam ostatnio do sklepu z ubraniami dla dzieci, zahaczając o dział 'różowy', czyli dziewczyński:) Nie, to nie dla Potomka, on pozostaje przy swoich barwach bojowych. To moja bratanica przechodzi 'różową fazę', więc kupiłam jej soczyście różową sukienkę-princeskę (chyba wpada bardziej w amarant, więc może będzie w innym odcieniu różu, niż to, co już ma:) i zieloną bluzkę do tego, bo nic tak dobrze nie komponuje się z różem, jak jabłkowa zieleń. No i trzeba było to jakoś zapakować. Pod ręką znalazło się pudełko z Drewnianej Doliny, różowa farba, klej do decu i śliczny papier w różyczki. Do tego godzina zabawy w klejenie i malowanie (na szczęście słońce się odnalazło i wszystko samo schnie bez wspomagaczy), i opakowanie gotowe:)

czwartek, 29 lipca 2010

Family-TCR#16

Strona wg palety z The Color Room (TCR#16). Starałam się nie kombinować z kolorami i zrobić tak jak kazali, chociaż ten odcień zieleni, to nie jest to, co Tygryski lubią najbardziej. Na szczęście znalazłam jakieś stare, pasujące papiery i jakoś poszło. Zdjęcie pochodzi z wakacji 2007, z częścią rodziny, którą widujemy najrzadziej, więc tym bardziej cenne. Jakoś mi się skojarzyło ze stylem 'heritage', dlatego wyszło tak pompatycznie, ale tym razem opanowałam swoje niszczycielskie zapędy i nie ma żadnego targania, postarzania, itp.:)

środa, 28 lipca 2010

"E"

Ostatnia litera z banera:

wtorek, 27 lipca 2010

"V"


Udział wzięli: papiery MF (Peaceful), Prima (Shabby Chic), MME (Tres Jolie), ILS (Herbaciany Ogród), kwiatki Prima Shabby Chic i papierowa róża z magdowo.pl, duży ćwiek z kryształkiem ze scrap.com.pl, wstążki, dratwa, metalowe serduszko, dziurkacze MS, Crackle Accents i Glossy Accents i oczywiście maszyna do szycia:)

poniedziałek, 26 lipca 2010

"O"

Kolejna litera i kilka szczegółów:


Udział wzięli: papier bazowy to Prima(Shabby Chic) i MF (Peaceful), literka oklejona papierem z ILS, kwiatek Prima (Shabby Chic) i papierowa róża z magdowo.pl, ćwiek z kryształkiem (kilka innych rzeczy z listy też) ze scrap.com.pl, papierowa serwetka, tekturowe serduszko (Prima Shabby Chic), dziurkacz MS i biały karton, guziki, wstążka, bawełniana koronka, perełki, metalowe klipsy, Crackle Accents i Glossy Accents i trochę szycia.

niedziela, 25 lipca 2010

"L"

"L"-jak 'Love':)


Udział wzięli: papiery ILS, Prima (Shabby Chic), biały karton z fakturą, dziurkacz brzegowy MS, papierowa serwetka, kwiatki wszelakie (Prima, papierowa róża z magdowo.pl, i drewniana róża, przemalowana na biało, z tzw. przydasiów; chyba kiedyś była dołączona do jakiegoś opakowania z prezentem), guziki, ćwiek z kryształkiem, perełki, koraliki, motylek z dziurkacza, serduszko z tekturek Prima, bawełniana koronka, kawałek dratwy, tiul, fajne, metalowe klamerki, na których zawisła całość, Crackle Accents i Glossy Accents, spora część materiałów zakupiona w scrap.com.pl

Walentynki w lipcu?

A dlaczego nie?:) Do tej dekoracji przymierzałam się już od bardzo dawna i dopiero poremontowe porządki zmobilizowały mnie do działania. I taki baner pojawił się w przedpokoju nad wieszakiem Potomka. Zobaczymy czy tam zostanie, czy będzie wędrował;)


Zdjęcia indywidualne i zbliżenia detali będą pojawiać się stopniowo, bo napstrykałam tyle, że trochę to potrwa:) Serdecznie zapraszam w kolejnych dniach, jeśli komuś spodobało się to, co już widać:)

wtorek, 20 lipca 2010

Promyk

Udało mi się zrobić stronę na wyzwanie dla The Color Room (TCR#15). Bardzo fajna paleta kolorystyczna, więc musiałam wykraść trochę czasu, który ostatnio spędzam z pędzlem w ręku, malując albo ściany, albo przemalowując te koszyki na biało. Od początku wiedziałam, że jak w końcu wymienię wszystkie drzwi, to koszyki muszą być białe i już:) A wymiana drzwi była powodem przestoju na blogu. Cała impreza trwała dwa dni, odgruzowywanie mieszkania kolejnych kilka, no a przy okazji zawsze można sobie znaleźć jakieś zajęcie dekoratorskie;) Za to drzwi są piękne:)
A oto nasz Promyk i inspiracja:

sobota, 17 lipca 2010

Twisted card

Dwa tygodnie minęły jak z bicza strzelił i znowu moja kolej na kartkę na blogu Twisted Sketches. Oto moja interpretacja mapki, a tematem przewodnim był 'metal'. Wykorzystałam tu metalową taśmę ozdobną, którą pomalowałam białą akrylówką, a później przetarłam tak, aby uwydatnić wzór. Odpowiedniej długości pasek pocięłam na pięć kawałków i reszta już wg zapodanego schematu:)
*************************************************************
My Twisted Card:

piątek, 16 lipca 2010

Z widokiem na góry

Wyzwanie u Scrapujących Polek- Clean&Simple, czyli chyba pierwsza taka strona w mojej karierze:) Nawet Potomek zapytany, czy "Może już tak być?" odpowiedział "Tylko tyle?":) Dziecko dobrze wie, że im więcej, tym lepiej, bo później fajnie się to męczy w albumie;)
No ale warunki wyzwania chyba spełniłam: jedno zdjęcie, jednokolorowe tło, girlanda z chorągiewek, mało kolorów i dodatków. AAA, i 30 minut na wszystko!

niedziela, 11 lipca 2010

Stubborn

Dzisiaj będzie o Małym Uparciuchu. Potomek to najbardziej uparte dziecko jakie kiedykolwiek znałam. Podobno też byłam uparta jak osioł, nawet sporo mi tego uporu zostało, ale Potomek to inna liga, do pięt mu nie dorastam:) I tak się zmagamy, dwa uparciuchy pod jednym dachem. W końcu postanowiłam zrobić stronę do albumu z liścikiem od Mamy. Bo mam nadzieję, że ten jego upór pomoże mu wiele osiągnąć w życiu, ale chciałabym też, żeby to była bardziej wytrwałość w dążeniu do celu, niż potrzeba stawiania na swoim.


PS1:Tytuł jest po angielsku, bo zdjęcie z wakacji w Stanach, a mam taką zasadę, której staram się trzymać (prawie zawsze mi wychodzi), że zdjęcia z Polski, mają polskie tytuły, a zdjęcia z innych obszarów językowych opisuję po angielsku. To tak, w ramach wyjaśnień, bo niektórzy się zastanawiali:)
PS2: Tym skrapem wykonałam normę roczną na 2010, czyli jeden skrap na tydzień. Nie sądziłam, że kiedykolwiek mi się to uda, ale tak się uparłam...;) Teraz to już wakacje:)

sobota, 10 lipca 2010

Kwiatek-tutek

Na prośbę szybki kurs na kwiatka z tego skrapa. Zdjęcia wyszły bardzo kiepsko, ale chyba ogólnie widać, o co chodzi. Następne będą lepsze:) Potrzebne będą różne kwiatowe dziurkacze- do tego kwiatka wybrałam 3 wzory różnej wielkości.

Kwiaty należy odpowiednio uformować-tutaj sprawdziła się zatyczka od igły do pergamano, ale wystarczy się rozejrzeć w pojemniku z długopisami:

Sama igła też się przydała (nawijałam na nią płatki drugiego kwiatka):

Oto części składowe:


A to efekt końcowy:


Mam nadzieję, że komuś się przyda:)