W końcu zdecydowałam się coś zrobić z całą masą zdjęć, które pstryknęłam w parku rozrywki kilka lat temu. Nieważne, że miał powstać mały album - może kiedyś uda mi się zrealizować ten plan, bo dzień był wart zapamiętania:) Niestety, w przypadku ważnych zdjęć postępuję jak rasowy urzędnik, czyli papiery muszą odleżeć swoje, i tak sobie czekały fotki na zmiłowanie, aż postanowiłam jednak coś z tym zrobić i ruszyłam do boju:
2 komentarze:
Świetny!
Soczysty i radosny, aż się raźniej robi od patrzenia.
Love the circular arrangement of the title alphas.
Prześlij komentarz