Wczoraj, późnym wieczorem zrobiłam kartki dla Pań z Potomkowej zerówki. Niby miałam już gotowe inne, ale mi się 'odwidziało'.
Potomek uczęszcza do przedszkolnej 'zerówki' i ma nadal te same Panie, tylko skład dzieciaty trochę się zmienił, ale to dobrze robi na poszerzanie horyzontów;) Nie planowałam wysyłać go do szkoły wcześniej ( w ramach reformy mogliśmy z Rodzicielem zadecydować) - niech oświata poeksperymentuje na kimś innym. Potomek i tak ma dwa razy więcej pracy niż inne dzieci, bo dwujęzyczne wychowanie to nie jest wcale taka bajka, jak wielu się wydaje. Planujemy świadomie wychować go w dwóch kulturach i dwóch językach, a to oznacza nie tylko mówienie po angielsku/polsku, ale również umiejętność czytania, pisania, znajomość literatury, itp. A na kursy językowe nie zamierzam go posyłać:) Oj, długi to temat, a czasu mało na rozpisywanie się.
Wszystkie papiery pochodzą z ILS, a kwiatki, ćwieki, preparaty ze scrap.com.pl
2 komentarze:
widać, że praca nad kartkami wspólna i efekt rewelacyjny, na miejscu pań byłabym zachwycona!!! szczególnie ta w paski mi się podoba jakoś ;)
i powodzenia życzę w pracach nad dwujęzycznością Potomka :)
Tak ta w paski jest super!
Prześlij komentarz