Jako, że robienie albumów dla Potomnych stało się moją lekką obsesją, to raz na jakiś czas daję się namówić na spacery w śniegu po kolana i zdjęcia z pozycji żabiej, aby z narażeniem życia uwiecznić Potomkowe szaleństwa.




Udział wzięły papiery z Galerii Papieru , pieczątki z Lemonade, tekturki ze Scrapińca, i różne takie z szuflady 'może się przydać'.
1 komentarz:
Potomek wie co dobre:P KOCHAM ZIME:)Patrząc na te zdjęcia, jeszcze bardziej za nią zatęskniłam.
M. Forever-K.
P.S. Ponieważ już wiem, że jednak czytujesz te komentarze, to postaram się urozmaicić twe życie nimi. Troche mi nieskładnie wyszło, ale wiesz o co lata!
Prześlij komentarz