Nie, nie będzie o numerologii czy innych czarach. Ta data jest dla mnie ważna z innego powodu. Otóż 6 lat temu pojawił się na świecie Potomek i z tej okazji jego urodziny obchodzimy już od piątku:) A data fajna, bo łatwo się zapamiętuje. W sumie, miał się urodzić na Halloween; też fajny dzień i przyjęcia urodzinowe byłyby 'uduchowione':), ale widocznie Potomek miał na ten temat inne zdanie.
Poniżej część urodzinowej dekoracji, czyli banerek. Taki mniej ozdobny, bo wokół niego zawisły kolorowe balony i serpentyny i byłoby już za dużo tych słodkości. Baner wyprowadzi się do Potomkowej sypialni jak nam się już znudzi w tzw. salonie;)




Od dzisiaj, dokładnie od godz. 10.25 (chyba miałam za słaby doping, ale w kwadransie akademickim się wyrobiłam;) Potomek może oficjalnie obwieszczać, że ma 6 lat i chodzi do zerówki:) Do której, mam nadzieję, szybko wróci, bo w tym roku, tak jak i w poprzednim, postanowił urozmaicić swoje urodziny zapaleniem krtani i z dmuchaniem świeczek trochę się męczył:/
Tort miał być w kształcie Tytanika, ale niestety tak zdolnego cukiernika nie udało mi się znaleźć. Za to fontanna ogniowa pojawiła się na jego wyraźne życzenie:)