Ostatnio znowu więcej decoupage i malowania mebli niż scrapowania. Ale wakacje już nadeszły i będę mogła poświęcić więcej czasu na wszystko (czyt. może uda mi się skończyc przynajmniej album "Wakacje 2006", a w międzyczasie pomalować milion komód, kilka skrzyń wszelakich rozmiarów, jakiś stolik i krzesełka, które czekają od miesiąca na zmiłowanie, o zwykłych półkach nie wspomnę. No ale zachciało mi się, to mam:)
A poniżej skrzynia ok. 30x40x20cm, pomalowana odcieniem złamanej bieli, trochę odrapana i ozdobiona wzorami wyciętymi z papieru, który czekał na swój wielki dzień już 4 lata i zawsze tak bardzo mi się podobał, że aż onieśmielał:) A 'folkowa skrzynia', bo skojarzyła mi się z Zalipiem
2 komentarze:
bardzo ładna skrzyneczka:)
hah skąd ja to znam :) u mnie również stos przedmiotów - już zagruntowanych czeka na wykończenie...
piękna skrzyneczka
Prześlij komentarz