sobota, 21 sierpnia 2010

Believe in yourself

Zanim posprzątałam wczorajszy bałagan to powstała kolejna strona, zamieniłam tylko fiolety na żółcie:)


4 komentarze:

Luz Maria Bruna pisze...

Love your AMAZING attention to details!!

Cindy Gay pisze...

Oh that's beautiful. Great framing. Like the different tones in the title alphas.

Bea pisze...

Niesamowity!!!
Powiedz, Bea czy to złudzenie, czy masz niezwykłą lekkość w tworzeniu tych cudnych prac?

Beata pisze...

Thank you:) Bea, nie wiem czy mam lekkość w tworzeniu albumu dla Potomka, ale na pewno dużo frajdy;) a jak się coś robi z miłości, i jeszcze na dodatek to lubi, to i lekko idzie:) dziękuję za komplement, bo jeśli tak postrzegasz moje prace, to chyba o to chodzi. ot, rozrzucam sobie różne materiały i jak wróżka macham różdżką i tak jakoś się sklejają:D dzięki za odwiedziny.