Wczoraj w końcu zrealizowałam projekt, który miał powstać rok temu, ale wtedy czas nie chciał współpracować. Teraz też nie współpracuje, więc za rok znowu powstanie coś, co cierpliwie czeka w kolejce:) A zmobilizowały mnie choinki Enczy .Chodził mi po głowie taki sam pomysł, ale po kilkudziesięciu wianuszkach świątecznych na tegoroczne kartki, odpuściłam. Za to żal mi się zrobiło choinki ze sklejki, którą kupiłam ponad rok temu i stała sobie taka nijaka, aż Potomek zapytał 'co ona taka nieubrana?'. To ją ubrałam. Choinka ma ok. 30cm wysokości, a świąteczne ubranie to bardzo stara kolekcja świątecznych papierów Basic Gray, pociętych dziurkaczem, który niestety odmówił posłuszeństwa i pod koniec musiałam trochę pokombinować ścinkami. A jeśli chodzi o dziurkacz, to już nie pierwszy tzw. firmowy, który się nie sprawdził:/ Druga strona choinki mniej ozdobna, ale za to ma bombki:) Na koniec dorobiłam mini-prezenty i gotowe.
11 komentarzy:
Cudne :)
świetne są:)
Świetny pomysł:-) Aż żałuję, że nei mam tego typu dziurkaczy. Może do przyszłego roku udoskonalą i będą lepiej działały:-)
PIĘKNA !!!!! Kolory, faktura i całe wykonanie - cudeńko !
pozdrawiam :)
Kolejny wspaniały pomysł
i perfekcyjne wykonanie:)
Gratuluję pomysłów:)
Wspaniały pomysł ;) Choineczki wyszły baardzo scrapbookingowe ;) Są super ;)
a dziurkacze
mam też ten sam problem niby firmowe i w ogole a dziurkuja super tylko papier do 160 g, a przecież większość papierów jest o wiele grubszych
Rewelacyjna choineczka! taka kolorowa i pełna radości :) cudna!
Śliczna ta dziurkaczowa choineczka:) Ta niedziurkaczowa też:)
Wspaniałe choineczki!! Świetny pomysł! Mam nadzieję, że jak dorobię się puncherów, to Twój pomysł wykorzystam ;)
śliczna choinka wyszła :)
Dobrze, że potomek zmobilizował bo bardzo porządna choinka wyszła ;D
Prześlij komentarz