Zmiany wiążą się również z porannymi pobudkami o jakiejś dziwnej porze. Lenie tak bardzo spodobało się to, że od wczesnych godzin porannych ktoś zaczyna się kręcić w kuchni (czyt. 'poproszę śniadanie'), że dzisiaj postanowiła kontynuować nowy rytuał. Sprytna Kotka szybko pojęła, że w dni wolne od pracy prędzej uda jej się obudzić Potomka niż mnie i dzisiaj o 6.30 razem wmaszerowali do naszej sypialni. Głupio tak wstać i nic nie robić, więc Potomek oddał się zajęciom plastycznym, a ja wzięłam z niego przykład. On ulepił z plasteliny całą rodzinę ślimaków, a ja zrobiłam dwa notesy.



5 komentarzy:
śliczne notesy....
Miło coś w takim notować, chociaż jak znam siebie, to szkoda by mi było ruszać, bo taki cudny:-)
śliczne:)
pozdrawiam:)
witam śledze twoje śliczne dzieła bardzo jestem dumna z CIEBIE
Śliczne te notesy ale pierwszy to mój faworyt, te wszystkie kwiateczki i kolory mnie oczarowują.
Chciałam powiedzieć, że masz złotego syna, potrafi się sobą zająć, a Ty masz czas na takie cuda.
Jak zwykle - cudności :)
Prześlij komentarz