poniedziałek, 28 października 2013

Dyniowaty mini-album

Potomek nie ma wyjścia i musi znać historię i kulturę krajów rodziców swych. Nie, że mu jakieś testy robimy, ale orientować się musi, kto i kiedy obchodzi Święto Niepodległości, na Halloween gania w kostiumie po mieszkaniu, na karnawał  przebiera się do szkoły, Walentynki to tak jakoś wspólnie, ale jeszcze nie zainteresowany:) W sumie to ma fajnie, bo okazji do nadprogramowych słodyczy ma więcej:)
Dwa lata temu zapragnął zrobić Jack O'Lantern kilka tygodni przed Halloween, żeby potrenować i wypatroszyliśmy kilka dyń. Ta pierwsza doczekała się albumu.







Brak komentarzy: