Potomkini to wzorowy, aczkolwiek czasochłonny egzemplarz:) Kartkuję, kiedy mi się uda, czyli kiedy śpi, a ja nie nadrabiam innych zaległości.
Kupiłam dzisiaj hiacynty podczas spaceru z Potomkami, czyli zamawiamy wiosnę:) Ja chciałam biały on fioletowy (ona spała;). Zobaczymy co zakwitnie, bo nie były opisane i wzięliśmy oceniając pąki 'na oko'.
Nowe kolekcje z Galerii Papieru są cudne!
2 komentarze:
Cudne kartki!
Świetny pomysł z piętrowym tortem na różowej :).
śliczne karteczki!
Prześlij komentarz