poniedziałek, 2 kwietnia 2012

40*C

Zeszłe lato spędziliśmy w Stanach, gdzie na wschodnim wybrzeżu zastały nas niesamowite, kilkutygodniowe upały i +40*C było normą. Potomek był zachwycony, a moim jedynym zadaniem było pilnować, żeby się nie odwodnił lub nie utopił w basenie:)




Brak komentarzy: