Nadal plotę trzy po trzy:)

Kolejne wianki powstają w ramach relaksu:) Tym razem, dla urozmaicenia, biały materiał ozdobiłam pieczątkami.

Siewy

Mini-album z kwietniowymi zdjęciami Potomka i jego babci pracujących w ogrodzie.

Papiery to Tajemniczy Ogród , Przedwiośnie i Kapuśniaczek z Galerii Papieru.

Wiła wianki...

... ale do wody nie wrzucała. Komuś się osobiście dostaną:)

Jakby się ktoś zastanawiał, co Potomek najbardziej lubi robić przed wyjazdem na Wielkie Wakacje, to służę odpowiedzią: łapie sobie zapalenie krtani. Wcześniej nie miał czasu, a co się ma Mama teraz nudzić;/
Wszelkie pozytywne myśli mile widziane, bo zostało nam 6 dni na cudowne uzdrowienie:)

Kartki ślubne

Są osoby, które nie boją się przesądów i ślub w miesiącu bez litery 'r' nie jest im straszny:)

Dzień Taty

Z okazji Dnia Taty zrobiłam dwie kartki. Jedną dla mojego Taty, a drugą dla Teścia, bo Mąż odmówił wykonania takowej samodzielnie. Widocznie, ta którą zrobił na Dzień Mamy wyczerpała jego kreatywność na cały rok;)


Papiery i obrazki pochodzą z Galerii Papieru.

Kartka dla informatyka

Zobowiązałam się zrobić kartkę dla 'komputerowca' i wyszło coś, jakby babski laptop otwierany w tajemniczy sposób;) Mam nadzieję, że tzw. męskie kolory neutralizują feministyczną nutę, którą musiałam tam upchnać, bo tak jakoś ascetycznie wyszło po pierwszym podejściu.

Przybyli ułani

Oj działo się, działo podczas tegorocznego Festynu Rodzinnego w Potomkowym przedszkolu. Pomijając fakt, że zostałam zaangażowana do malowania twarzy (nadal uparcie twierdzę, że ja nie umię rysować, ale dzieci grzecznie ustawiały się w kolejce również do mnie, czyli nie było tak źle;), a atrakcji dla dzieciaków była cała moc, to mogłam również zrobić wspaniałe zdjęcia Potomka w stroju ułana! Chodziaż te poniżej, chyba wykonał Potomkowy Dziadzio, bo tak się szczęśliwie złożyło, że moi Rodzice zdołali nas odwiedzić akurat w festynowy weekend. Ale zdjęć mam jeszcze sporo, więc wystarczy na wiele scrapów:)

Papiery z Galerii Papieru świetnie się dopasowały do kolorystyki zdjeć.

Pamiątka Chrztu Świętego

Dwie kartki z okazji Chrztu.

Czytelnia pod chmurką

Kilka miesięcy temu zaprowadziłam Potomka do naszej osiedlowej biblioteki w nadziei, że połknie bakcyla czytelnika. Wszystkie swoje książki, encyklopedie itp. ogląda i czyta już od początku, środka i końca po kilka razy, a ja nie jestem w stanie nadążać z zakupami nowych pozycji, bo i miejsca już mało, a i ceny książek jakieś dziecku nieprzyjazne;/ Biblioteka jest w pobliżu jego przedszkola i często po zajęciach idziemy coś wypożyczyć, a później wracamy do przedszkolnego ogrodu. I z reguły Potomek z rozpędu trochę pobiega z dzieciakami, ale zaczyna zataczać coraz mniejsze koła i w końcu wyjmuje swoją książkę z plecaka i tak sobie siedzimy razem i czytamy jeśli tylko pogoda sprzyja. A ostatnio bardzo sprzyja:)

Papiery z Galerii Papieru.

Hide and seek

Potomek, kopara i zabawa w chowanego.