Na dzisiaj przygotowałam coś innego niż zazwyczaj. Odświeżyłam i
zalterowałam, jak to się mówi w świecie krafterek, pudełko z klockami.
Obrazki już się znudziły Potomkowi, a Potomkini jeszcze nie
potrafi układać tak skomplikowanych motywów, więc zrobiłam własną wersję
zabawy. Nota bene, przy jej czynnym udziale:) Zdejmowanie z łapek zaschniętego kleju do decoupage to bardzo absorbujące zajęcie;) Teraz klocki posłużą nam do nauki kolorów i dopasowywania wzorów. Każdy klocek
został oklejony
galeriowymi papierami z przeróżnych kolekcji. Chodziło
mi głównie o to, żeby zestawy tworzyły obrazki w konkretnych kolorach: 3
podstawowych i 3 pochodnych. A można było poszaleć, bo galeriowe
papiery to cała feria barw:) Pudełko okleiłam różowymi papierami z
kolekcji
Świeżo malowane, ale w całym projekcie można odnaleźć kilkanaście kolekcji, starych i nowych.
Całość dosyć pracochłonna, ale czego się nie robi dla dzieci;)
Można układać wieże:
Pudełko ładnie prezentuje się na półce:
Klocki można sortować nie tylko według kolorów, ale również według wzorów:
A najfajniej robi się bałagan:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz