poniedziałek, 31 października 2011

Happy Halloween

Potomek w tym roku został objaśniony na temat Halloween (a resztę sam sobie doczytał:) i z tej okazji dynie-latatnie powstają już od początku miesiąca. Akurat to mi zupełnie nie przeszkadza, bo zupa z dyni i inne dania jakoś nie mogą nam zbrzydnąć. Z wyjątkiem Potomka, który skutecznie odmawia ich konsumpcji. Jego strata:) Został również poinstruowany w temacie 'Trick or treating' i temat bardzo przypadł mu do gustu. Właśnie biega w kostiumie transformersowym i zbiera słodycze, gdzie tylko je znajdzie. Dzisiaj może korzystać do woli, bo normalnie dostałby ciacho i witaminowego żelka;)
Krótki reportaż z przygotowań i obchodów Halloween. A wieczór dopiero się zaczyna;)

Lampion z pierwszej dyni, który już odszedł w zapomnienie:

Druga dynia w objeciach Potomka:

I z Leną:


Kartka na Halloween:


I ta sama kartka na torebce na słodycze, którą Potomek musiał mieć na już:

Na koniec podstawowy zestaw Halloween'owy, na więcej jestem za mało ambitna;)


poniedziałek, 24 października 2011

Quality Time

Ponownie zimowa praca- tym razem strona do albumu o Potomkowych wyczynach narciarskich:) Będzie jeszcze kiedyś o tym, bo zdjęć kilka nadal czeka, a dzisiaj Potomek wysłuchujący ostatnich wskazówek Trenera zanim znowu buchnie na przedszkolnej oślej łączce:)


Wszystkie papiery pochodzą z Galerii Papieru.

niedziela, 23 października 2011

Album 'Gwiazdka'

A właściwie to album choinkowy, tylko tytuł taki przewrotny. W tym roku pobiłam własny rekord i zrobiłam album świąteczny dwa miesiące przed świętami:)
A przyczyniły się do tego piękne papiery z nowej kolekcji Galerii Papieru - Herbatka dla Dwojga.

Okładka:



I środek:


Album wykonałam na bazie ze Scrapińca. Kilka stron docięłam sama z tektury modelarskiej.

poniedziałek, 17 października 2011

Kartki świąteczne

Chyba już czas na świąteczne kartki:


Najnowsza kolekcja Galerii Papieru, Herbatka dla Dwojga, świetnie się tutaj sprawdza ze swoimi tradycyjnymi kolorami zimowych świąt.

poniedziałek, 10 października 2011

Siedmiolatek

Wyprawiłam mojego Siedmiolatka do szkoły z takim dodatkowym bagażem:

Wczoraj spędziliśmy całe popołudnie produkując słodycze (pierwsze, legalnie zabrane do szkoły) z masy krówkowej i preparowanego ryżu. Wyszły nam smerfne jagody, bo do masy dolaliśmy niebieski barwnik spożywczy:) Wcześniej przygotowaliśmy zawieszki według projektu Potomka. Sam pracowicie układał napis z literek z zestawu pieczątek dla dzieci. Jaszczurka to też jego pomysł (wspomnienie z wakacji, ale to dłuższa historia). Potomkowi szczególnie zależało na urodzinach w szkole, bo wszystkie przedszkolne spędził w domu, chorując ("bo to jesień przecież" jak sam stwierdził). Nawet Tata został zatrudniony do naklejania gwiazdek, bo Potomek podczas pakowania był już zajęty budową parku linowego o sporym obszarze (pokój, przedpokój i kuchnia). Dzieciaki już prawdopodobnie rozprawiły się z zawartością paczuszek i niech im wyjdzie na zdrowie, bo to domowej roboty, a nie sklepowa chemia (pomijam barwnik, ale miało być niebieskie:)

*************** Wszystkiego Najlepszego Synku! ******************

niedziela, 9 października 2011

Prawie siedmiolatek

Mój prawie siedmiolatek ze swoim nowym kolegą:)

piątek, 7 października 2011

Zawieszka dla pierwszaków

Potomek miał dzisiaj pasowanie na pierwszaka i z tej okazji zrobiłam dla dzieciaków zawieszkę do ich klasy.

Wykorzystałam papiery z kolekcji 'Herbatka dla Dwojga' i 'Przedwiośnie', oczywiście z Galerii Papieru:)

niedziela, 2 października 2011

Sztuka słonia

Potomek i słoń. Całość miała być nawiązaniem do malowideł na słoniu. Wyszło coś, na temat czego nie mam jeszcze zdania.

sobota, 1 października 2011

OK

Bardzo słoneczna strona: